czwartek, 20 sierpnia 2009






Hejka !!!


"Ride & Travel: Gypsy Edition" dobiegło końca. Po 14 dniach spędzonych poza granicami kraju, spaniu na przyczepach, parkingach, lasach, plażach, sadach, polach słonecznikowych, jeździe na sztandarowych miejscówkach Europy, jedzeniu zupek chińskich i kapusty kiszonej, wielu imprezach, grubych trikach, kilku kontuzjach i kradzieży jesteśmy z powrotem w Polsce.

czwartek, 13 sierpnia 2009

INFO 2

No i stało się. Barcelona przywitała nas w sposób, którego za wszelką cenę chcieliśmy uniknąć. Jednak nie udało się i miejscowe złodziejaszki położyły swoje brudne łapska na naszych plecakach. Tym samym na chwilę obecną nie mamy możliwości publikowania zdjęć z wyjazdu na bieżąco. Obiecujemy jednak, że po naszym przyjeździe, opublikujemy pełny materiał z całego wyjazdu.

poniedziałek, 10 sierpnia 2009

INFO

Musicie nam wybaczy c obsuwki z wrzucaniem relacji z wyjazdu. Głównym problemem jest to, że nie posiadamy podstawowych wygód życiowych, śpimy w sadach, polach, parkingach, także nie jest łatwo znaleźć troszkę internetu. Jednak tym razem się udało, będziemy się więcej starać. Wpadajcie ! Pozdroooo

Dzień 7: Ocean ---> Bordeaux

Upojna noc spędzona nad Oceanem : ) Kilkugodzinny chill nad wodą, po czym ruszamy na kolejne jazdy w Bordeaux. Następny przystanek BARCELONA !

PS: KUBA BANAK POZDRAWIA SWOJĄ ŚWIEŻO UPIECZONĄ ŻONĘ ! :*

Dzień 6: Bordeaux

Bordeaux pozytywnie nas zaskoczyło, był to jeden z najlepszych dni pod względem jazdy. Prowadzeni przez bardzo przyjaznych lokalsów podzieliliśmy się na trzy ekipy: street, trialsy, park - wszyscy zaliczyli mega dobry dzień. Noc spędziliśmy nad Oceanem pijąc wódke z naszymi przewodnikami !





Dzień 5: w drodze do Pary za

Prosto z Amsterdamu udaliśmy się w drogę do Paryża, nocleg spędziliśmy przy sadzie jabłecznym - GYPSY STYLE.


Dzień 4: Amsterdam

Drugiego dnia w Amsterdamie udało nam się spotkać z bardzo pozytywną wataszką lokalsów, którzy oprowadzili nas po kilku ciekawych streetowych miejscówkach a następnie z kilkoma osobami z naszej ekipy uderzyli w dobry melanż : ) Amsterdam zatrzymał nas na jedną noc więcej niż było to przewidziane w planach, ... magiczne miasto : )